Czy maszyny robocze mogą pracować w wodzie?
Jeśli zastanawiasz się czy maszyny robocze mogą pracować w wodzie, to odpowiedź na to pytanie brzmi: tak: mogą, ale tylko pod pewnymi warunkami. Jeśli nie mówimy o sprzęcie zaprojektowanym do pracy w wodzie jak np. łyżki koszące Michaelis, to głównym zagrożeniem dla maszyny będzie wypłukany smar i rosnące tarcie między elementami ruchomymi. Mulczery, koparki, a nawet głowice Rototilt, mogą okresowo pracować pod wodą. Należy jednak zwiększyć częstotliwość codziennej obsługi technicznej, a szczególnie smarowania.
Jak często należy smarować maszynę roboczą pracującą w wodzie?
Nie ma tu jednej reguły, bo prawie każdy producent odpowie, że „to zależy”. Operator sam musi określić ryzyko wypłukania smaru i dostosować prace konserwacyjne maszyny roboczej. Jeśli pracy w wodzie jest dużo, to smarować warto nawet raz na 30 minut. Gdy tylko chwilami zanurzamy maszynę, to pewnie raz na godzinę wystarczy.
Dodatkowym parametrem definiującym częstotliwość smarowania maszyny roboczej będzie jakość samego smaru. Te tanie wypłukują się w kilka minut, więc inwestycja w dobry smar zdecydowanie się tu opłaci.
Pewnego rodzaju rozwiązaniem problemu jest montaż układu centralnego smarowania i przejście na ciągłe podawanie smaru. Pozwoli to pracować bez przerw, więc zapewne koszt instalacji zwróci się dość szybko.
Maszyna robocza w wodzie a elektryka
Poza wypłukiwaniem smaru i zwiększaniem tarcia, woda zagraża jeszcze elektryce naszych maszyn. Weryfikacja i uszczelnianie połączeń wiązek to element przygotowania maszyny roboczej do pracy w wodzie. Jeśli wtyczki są skręcane, to weryfikujemy czy się nie luzują, a jeśli są na zatrzask, to czasem przyda się odrobina silikonu, aby poprawić ich szczelność.
Skręcana wtyczka wiązki elektrycznej głowicy Rototilt.
Łyżka kosząca Michaelis (mera-Mähkörbe) – przystosowana do pracy w wodzie, ale nadal wymagająca regularnej konserwacji